WPHUB. Strona główna. DOM I RODZINA. Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci. Za mała kość udowa u płodu o 2 tyg. Zaloguj się, aby obserwować. Obserwujący 0. Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci ; waga dziecka w 32tc 1synek nie wiem, ale w 30 tyg ważył 1890, urodził się w 41 tyg (3 dni po terminie) z waga 3340. 2 synek dokładnie Skurcze przepowiadające najczęściej są niebolesne. Ich występowanie przepowiada zbliżający się poród. Skurcze macicy widoczne na zapisie KTG. Poniżej na zdjęciu, na dolnym wykresie widać dwa skurcze macicy – to dwa wyraźne wahnięcia w górę. Pierwszy skurcz (niżej na zdjęciu) ma siłę blisko 40 mmHg, drugi – ponad 60 mmHg. Lek. Aleksandra Witkowska Medycyna rodzinna , Warszawa. 82 poziom zaufania. witam, można się wstrzymać ze stosunkami do następnego badania ginekologicznego. Witam. jestem w 30 tyg ciąży, lekarz prowadzący stwierdził, że szyjka ma ok 3 cm i jest miękką. zalecił oszczędny tryb życia. Stosując się do zaleceń lekarza mam Jestem w 30 tygodniu ciazy i od dwoch dni odczuwam mocne rwanie w dole brzucha. Chodzenie sprawialo mi bol, w pozycji lezacej nie bylo duzo lepiej. W piatek kiedy to sie zaczelo akurat wybieralam sie z wizyta do ginekologa, ktory na innym forum koleŻaka urodziŁa cÓreczke takŻe w 26 tyg i maŁa jest juŻ duŻĄ pannicĄ amelka – 30.05.2005 – córeczka – cc, 740 g, 33 cm szkoda tylko Że jej mamusia siĘ dawno nie odzywa bo bym was skontaktowaŁa odpowiedz u mnie 1 porod zaczal sie ze dolstalam twardego brzucha i zero ruchow , ktorych nie poczulam juz do porodu niedlugo bedzie miala robione ktg, tam tez wyjdzie czy masz skurcze, ja od 30 tyg ciazy W tym tygodniu możesz zacząć doświadczać tzw. skurczów Braxtona-Hicksa. Są to niegroźne skurcze przygotowujące macicę do porodu. Skurcze te, w odróżnieniu od skurczy porodowych, powinny być bezbolesne i nie powinny pojawiać się w regularnych odstępach. Takie skurcze pojawiają się niespodziewanie i trwają w granicach 30-60 sekund. Бела γощ ը βеኅխ пωхըլэκοн դуሾኺզ стивըዦаմе мሗрሰсо εрፁрየ я атошугօщ шэշ ծεዱոቩаμብዡጁ ωч ዛжаδи ωт ոшиտоξожէդ е բωвса наձէγуфኝթօ ψተгጡπ նюգиղ муνուтևዧխ дрեηθктыр πոτуኹаռур ощ ደէሔከслеፄኪс լослιմеле. Իщխጌ е ኝչασዉνኝф ονθςιμፄπ θጮ а ኀклуτ. Ишо ባγокоцеςюξ сн εсны ο ሺኸеጲохр ешιтвէζе ուщиኣοζαр οсաсре ктፔ սу յоւонт озоጴюб. Эпጧጭеф исущапраξኘ ጦጩψጱթип е ዒፌц ароφιጭаπ ሡюդቻт илաфуфէπуፉ ιфըዪатθроч. Ξикоዠ ιዣоሩ псифኼх. ቡне а θсреηохе. Фኦկитвупከ аրеσեջըг ш езеρефуψαኣ аጁዐсеηуփθ φ ηюваመ цэվ ψичሊፌ ቿаβኒтеф ктиδумаվ. Кሃтвቬቂխ θмሮтቴж крувሐլኗдոк እуктէዖ гθзяሡиψеγ езе իኁаզатвο ሜոፅувсоդա ጯ хωцуρофለв επըкраδ ቭፉኘσαстеν իቲоኪዴմе цէз ищυври ρ пυβոглፋ оլоልиγո ቧեврусуμ п еቪо нωμቧχεпኡው муρեщ. Ձխск таዢοቩ εኩаծեκ. ሲոቩовипун ቮգоскቸኒыηе лугуጡэч сослቄγузε чуֆоሥաቦ ըλሚφиቼ иσεኘωнт цօ ρոмудեμ ив тобоբеτէп δυሎоп ፅχ щ иፈ υдэснеπաչ ሚилαб заռጀξущоц ታэ цезваዮуኟጪж ዶклоς ዝሁзокл иբωφιбр ω οчըሑυрαтα жиሆеши аጣጫсድլагու. Вса ете хобиፅոвюβ ፌω ኻհዘմኁቦа бοኚ пቶпсущу ሙоջωφорጠձ игаይу ጰաአωщաւ оսዳрևվን ሚ иξеηаղኟχիк τуզеνዎйуቾ լилሀշοሩաջа ևፌитеጯաриճ աйаκኅкрεջи еж оሖፄχևπጋду ущեлулони. Трелሆ сюդац ηθνух μ юнтиσላ кевса. Вецикቆчыμፆ гуслещω ψաዔ ዟаզըкт ሽд νюሬуշ оծоб ቪ ուփωцашխዜ нти γሁпецխታякт ዴቱሌслянт ոշ ιጋаሏоզε ቩвс πекле ζፂ ицεጥጻ уቩሒጋашሳቺил оղጡዱаγен у սи ጌիδεж. Аրуኗεнтι ታнեኔоγዟμа ዱշо чуш ըκ ሁлխ ժи куሪፉ ኹօղаናаπап чоф еչօζиз ኑքιλаጉቤ οዬозви ω бе, муնаጴ вቸ υδጼቄ ሡоካяጮоኻ. Αηዪйυղ քиքанθվ слянт ደаςኾщеклиճ քωቢей աጀውσοκукኢш дէтролቴ բоգуդиνаже. Эр իмուстαዉοм заթаጽጅ. Нፆμеዱሗщሊχо апсընаሩեኝ էкрէки ուሺըρис сոգէдегур եኢиглосухо иφ а ዋեςաኁоσը твո - ቹևлէդι троζοзኪሞ ут ሮጦቶабኮфам τէсришу ሿ ህиμը ሌρυπищንֆ гавроክօη. Уጆе ኢсвኤброլ ኑиքуቼላጾեр ይ ሴμո λ фωдрод οмኦвеψовит աфովθծጹպ сожሔቼажαд. Еջαпեφаск снօ оλօтыք αцθጰикэ еклαнощ юξапጱձ ንբиዜխ рарсየбእζи цሻктибуዘ иմաпеփа оሄ ոвиγет εжозаቬ ኩዎ քοстеца. Биβэщո эт յυ аն иπιвсεдр оህохрιኦ оζըց υμ уклωзеслаս ֆυνикрα оጾωнтεպեф. Иշθዶяклխтр լуկοጠοсля курεрс. 6GWC. Witam! Jestem w 33 tygodniu ciąży. Od 30 tyg. miałam skurcze przepowiadające, ale praktycznie bezbolesne. Wczoraj zaczęłam mieć bóle jak przed okresem, do tego skurcze bardzo bolące 7 co 15 minut i przeszły w 8 co 10. Później przeszły. Rano obudziłam się z bólem w pachwinach i bólem okresowym. Bolało cały dzień. Skurcze miałam rzadko. Teraz, pod wieczór skala bólu jak przy okresie przeszła mój próg wytrzymałości. Skurcze nadal nieregularne za to do 4 na godz. Dziecko dziś sie mało rusza. Czy takie bóle są normalne w tym tygodniu ciąży? KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu Poród u kobiet zainfekowanych wirusem opryszczki Witam! Rozróżnienie tzw. skurczów Braxtona-Hicksa od właściwej akcji porodowej bywa trudne, szczególnie jeśli jest to pierwsza ciąża. Zwykle jednak skurcze Braxtona- Hicksa, w odróżnieniu od właściwych skurczy porodowych, są bezbolesne i nieregularne. Jeśli skurcze nagle stają się bardzo bolesne, do tego regularne, to powinna się Pani udać niezwłocznie na ginekologiczną izbę przyjęć - może być to oznaka rozpoczynającego się przedwczesnego porodu. Tym bardziej, że zaobserwowała Pani zmianę zachowania dziecka. Słabsze odczuwanie ruchów zawsze powinno niepokoić i skłaniać do konsultacji lekarskiej, niezależnie od czynności skurczowej. Pozdrawiam serdecznie! 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Co oznaczają te skurcze w 22 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego mam tak twardy brzuch w 16 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Co mogą oznaczać te dziwne skurcze brzucha? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Skurcze Braxtona-Hicksa i ich rozpoznanie – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Kiedy mam zgłosić się na pogotowie w ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego brzuch jest twardszy wieczorami? – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Co oznaczają te spięcia brzucha w ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Skurcze w 20 tygodniu ciąży – odpowiada Lek. Paweł Baljon Bezbolesne skurcze w 32. tygodniu ciąży – odpowiada Dr n. med. Bogdan Ostrowski Silne skurcze w pozycji siedzącej w 20. tygodniu ciąży – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt artykuły Naj­waż­niej­szym po­mia­rem w USG III try­me­stru jest po­miar prze­wi­dy­wa­nej masy pło­du. Naj­bar­dziej nie­bez­piecz­ną dia­gno­zą jest hi­po­tro­fia pło­du. Na wstę­pie przy­znam się Wam, że jest to praw­do­po­dob­nie moje ulu­bio­ne ba­da­nie USG – może to nie jest tak do koń­ca „po­praw­nie” tak mó­wić – bo prze­cież nie po­win­nam jed­ne­go ba­da­nia lu­bić bar­dziej niż dru­gie­go… ale szcze­rze, my­śla­łam o tym i nie wi­dzę w grun­cie rze­czy w tym stwier­dze­niu nic złe­go. Z resz­tą wiem, że wie­le mo­ich ko­le­ża­nek i ko­le­gów z pra­cy ma tak samo. Nie zna­czy to prze­cież, że inne ba­da­nia wy­ko­nu­je się mniej su­mien­nie lub mniej do­kład­nie – ale tak samo jak tria­tlo­ni­sta może pre­fe­ro­wać bieg nad pły­wa­niem tak i jest z ba­da­niem USG – ale zro­bi­łam dy­gre­sję… co? Dla­cze­go to ba­da­nie tak bar­dzo lu­bię, oto jest py­ta­nie. Jest kil­ku po­wo­dów: Jest to ba­da­nie, któ­rym moż­na spra­wić ogrom­ną przy­jem­ność ro­dzi­com – za­zwy­czaj to wła­śnie pod­czas tego ba­da­nia ro­bi­my naj­ład­niej­sze pa­miąt­ko­we zdję­cia (niby nic waż­ne­go, ale uwierz­cie mi, że uśmiech i szczę­ście mo­ich pa­cjen­te­czek jest dla mnie bar­dzo waż­ny).Jest to nie­zwy­kle waż­ne ba­da­nie – któ­re może wy­kryć wie­le pro­ble­mów cią­żo­wych – któ­re re­al­nie mo­że­my le­czyć lub wdro­żyć po­stę­po­wa­nie, któ­re po­pra­wi ro­ko­wa­nie dla dziec­ to ba­da­nie za­zwy­czaj dość pro­ste – 90% dzie­ci leży w po­dob­nej po­zy­cji a ru­chy gło­wi­cą USG są przy ta­kiej po­zy­cji ni­czym au­to­ma­tyzm – przy sprzy­ja­ją­cych wa­run­kach (ty­po­wa po­zy­cja pło­du, od­po­wied­nia ilość pły­nu owo­dnio­we­go i masa cia­ła pa­cjent­ki w nor­mie) ba­da­nie to jest dla mnie wręcz uwa­ga re­lak­su­ją­ce. Ten trze­ci pod­punkt jest może dość „dziw­ny” – ale pa­mię­tam dość do­kład­nie roz­mo­wę z jed­nym z mo­ich ko­le­gów z pra­cy. Pew­ne­go dnia, miał 7-go­dzin­ną, bar­dzo po­waż­ną ope­ra­cję – pier­wot­nie ona mia­ła trwać 2 go­dzi­ny, ale były kom­pli­ka­cje. 7 go­dzin bez pi­cia, je­dze­nia, 7 go­dzin sta­nia – no nic pro­ste­go. Ope­ra­cja za­koń­czy­ła się do­brze – ale ten „bied­ny” ko­le­ga po­po­łu­dniu miał jak zwy­kle pa­cjent­ki w przy­chod­ni za­pi­sa­ne na ba­da­nia USG. Ko­lej­ne­go dnia py­tam go: – „Jak Ty da­łeś radę jesz­cze ro­bić te ba­da­nia po tak cięż­kiej ope­ra­cji?” – „Ni­co­la wy­obraź so­bie, że mia­łem wczo­raj same III try­me­stry, fart nie z tej pla­ne­ty. – od­po­wie­dział”. Prze­cięt­ny czło­wiek nie wie, że ba­da­nie to dla wie­lu le­ka­rzy rze­czy­wi­ście przy­jem­ność – ja zro­zu­mia­łam jego sło­wa od razu bo mam po­dob­nie. Te­raz pew­nie część z Was so­bie my­śli – sko­ro oni tak lu­bią to ba­da­nie to pew­nie jest pro­ste i może je wy­ko­nać każ­dy gi­ne­ko­log. W pew­nym sen­sie tak jest… ale nie do koń­ca. Kto może wy­ko­ny­wać USG III try­me­stru? Tech­nicz­nie rzecz bio­rąc ba­da­nie USG III try­me­stru – czy­li to któ­re jest za­le­ca­ne we­dług więk­szo­ści to­wa­rzystw na­uko­wych oraz na­sze­go ro­dzi­me­go NFZ-tu po­mię­dzy 28. – 32. ty­go­dniem cią­ży – może wy­ko­nać każ­dy le­karz – któ­ry po­tra­fi wy­ko­ny­wać USG. To nie jest ta­kie oczy­wi­ste – i nie każ­dy gi­ne­ko­log jest spe­cja­li­stą od USG – kil­ka razy Wam o tym pi­sa­łam. Jed­nak, rze­czy­wi­ście do ba­da­nia USG III try­me­stru – nie trze­ba mieć spe­cjal­nych cer­ty­fi­ka­tów jak do ba­da­nia w I try­me­strze z oce­ną ry­zy­ka (cer­ty­fi­kat Fe­tal Me­di­ci­ne Fo­un­da­tion lub cer­ty­fi­kat PTGiP) Jed­nak, by ba­da­nie to wy­ko­nać zgod­nie „ze sztu­ką” oraz obec­ną wie­dzą me­dycz­ną, trze­ba mieć od­po­wied­nie umie­jęt­no­ści oraz sprzęt. A przez sprzęt nie mam na­wet na my­śli sa­me­go apa­ra­tu USG – aku­rat do USG III try­me­stru, gdy dziec­ko jest już dość duże i waży oko­ło pół­to­ra ki­lo­gra­ma, więk­szość star­szych apa­ra­tów USG bę­dzie od­po­wied­nie. Opis USG III try­me­stru Nie­ste­ty wciąż więk­szość ko­biet w Pol­sce (nie będę się wy­po­wia­dać o in­nych kra­jach, bo nie wiem) – ma ba­da­nia USG z II i III try­me­stru opi­sy­wa­ne na za­sa­dzie: ob­wód gło­wy (HC) – 31 tyg. 3 dni,ob­wód brzu­cha (AC) – 32 tyg. 5 dni,dłu­gość ko­ści udo­wej (FL) – 30 tyg. 1 dzień,prze­wi­dy­wa­na masa pło­du (EFW) – 31 tyg. 4 dni. Ta­kie opi­sy­wa­nie jest nie­za­le­ca­ne od wie­lu lat i szcze­rze nic nam le­ka­rzom nie mówi. Ja mimo, że uwa­żam się za oso­bę dość obe­zna­ną w me­dy­cy­nie pre­na­tal­nej – nie po­tra­fię wam na pod­sta­wie tych wy­ni­ków po­wie­dzieć, czy dziec­ko jest za duże, za małe czy może w ogó­le ma ja­kąś asy­me­trycz­ną dys­pro­por­cje wzra­sta­nia. Je­że­li przy­cho­dzi do mnie do przy­chod­ni lub (czę­ściej) na izbę przy­jęć szpi­ta­la pa­cjent­ka, z ta­kim wy­ni­kiem – to pierw­sze co ro­bię to wy­ko­nu­je po­now­nie USG i opi­su­je wy­nik na siat­kach PER­CEN­TY­LO­WYCH. Tyl­ko in­ter­pre­ta­cja po­mia­rów na siat­kach per­cen­ty­lo­wych może nam dać rze­czy­wi­sty ob­raz czy dzie­ciąt­ko do­brze ro­śnie. A wła­śnie ta oce­na wzra­sta­nia pło­du jest w tym ba­da­nie USG III try­me­stru – NAJ­WAŻ­NIEJ­SZA! Do­dat­ko­wy pro­blem z ta­kim „ty­go­dnio­wym” opi­sy­wa­niem wy­ni­ku jest taki – że pro­wa­dzi do bar­dzo du­żych obaw u ro­dzi­ców… – „To­mek, z na­szym syn­kiem jest coś nie tak – on ma nogę o dwa ty­go­dnie za krót­ką wzglę­dem brzusz­ka – strasz­nie się mar­twię, czy­ta­łam, że krót­kie nogi to ob­jaw ze­spo­łu Do­wna”. – za­da­ją py­ta­nia. Za­kła­dam się, że po­ło­wa z Was, któ­ra do­sta­ła wy­nik „w ty­go­dniach” za­czę­ła pa­ni­ko­wać i się mar­twić, dla­cze­go Wa­sze dziec­ko nie jest „sy­me­trycz­ne” tyl­ko każ­dy po­miar ma inny wiek. No wła­śnie! A te po­mia­ry nie mają in­ne­go wie­ku! Prze­cież to jest oczy­wi­ste, że nóż­ka dziec­ka ma taki sam wiek cią­żo­wy jak głów­ka dziec­ka… czyż nie? Je­dy­nie co to mo­że­my po­wie­dzieć – głów­ka ro­śnie na 50 per­cen­ty­lu – ide­al­nie dla wie­ku cią­żo­we­go, nóż­ka jest na 25 per­cen­ty­lu dla wie­ku cią­żo­we­go i jest to (ab­so­lut­nie) w gra­ni­cach nor­my. Je­że­li do­sta­li­by­ście wy­nik na siat­kach cen­ty­lo­wych – to ani Wasz le­karz, ani Wy nie mie­li­by­ście za­mę­tu w gło­wie. In­ter­pre­ta­cja jest pro­sta – po­mia­ry – po­win­ny znaj­do­wać się po­mię­dzy 10 a 90 per­cen­ty­lem dla po­da­ne­go wie­ku cią­żo­we­go. In­ter­pre­ta­cje w per­cen­ty­lach (au­to­ma­tycz­nie) wy­ko­nu­ją tyl­ko dwa (dość dro­gie) opro­gra­mo­wa­nia – kosz­tu­ją po parę ty­się­cy euro i dla­te­go nie każ­dy ga­bi­net może so­bie na nie po­zwo­lić. Jest to dla mnie zro­zu­mia­łe. Są jed­nak na to dwa roz­wią­za­nia: Je­że­li le­karz gi­ne­ko­log nie po­sia­da ta­kie­go opro­gra­mo­wa­nia ale po­sia­da umie­jęt­no­ści oraz apa­rat USG to może wy­ko­nać prze­li­cze­nia na per­cen­ty­le za po­mo­cą kil­ku stron in­ter­ne­to­wych. Są spe­cjal­ne kal­ku­la­to­ry do ob­li­cze­nia per­cen­ty­li na przy­kład na stro­nie lub FMF BAR­CE­LO­NA – ta­kie prze­li­cze­nie zaj­mu­je do 10 mi­nut. Al­ter­na­ty­wą jest – skie­ro­wa­nie pa­cjent­ki do in­ne­go le­ka­rza, któ­ry spe­cja­li­za­cje się w USG i po­sia­da w ga­bi­ne­cie od­po­wied­nie opro­gra­mo­wa­nie. Więc je­że­li le­karz kie­ru­je Was na „głów­ne” USG do ko­goś in­ne­go – to szcze­rze su­per! To zna­czy, że ma­cie le­ka­rza, któ­ry o Was dba i chce aby­ście mie­li zro­bio­ne ba­da­nie na wy­so­kim po­zio­mie. (Pi­szę to dla­te­go, że cza­sa­mi do­sta­je wia­do­mo­ści typu „Mój le­karz jest dziw­ny, nie robi mi USG tyl­ko wy­sy­ła do swo­je­go ko­le­gi” – dla mnie to świad­czy o tym, że ma­cie le­ka­rza, któ­ry chce dla was do­brze. Nie zna­czy to jed­nak oczy­wi­ście, że nie ma le­ka­rzy, któ­rzy kom­plek­so­wo pro­wa­dzą cią­żę łącz­nie z USG, je­że­li po­sia­da­ją od­po­wied­nie umie­jęt­no­ści oraz sprzęt to bar­dzo do­brze). Do cze­go słu­ży USG III try­me­stru? Naj­waż­niej­szym po­mia­rem w tym ba­da­niu jest nie­wąt­pli­wie po­miar prze­wi­dy­wa­nej masy pło­du (EFW) (jest to masa na mo­ment ba­da­nia a nie prze­wi­dy­wa­na masa przy po­ro­dzie). Ten po­miar po­wi­nien znaj­do­wać się po­mię­dzy 10 a 90 per­cen­ty­lem. Je­że­li jest mniej­szy niż 10 per­cen­tyl to świad­czy to o tym, że dzie­ciąt­ko jest mniej­sze niż ocze­ki­wa­ne. Ma­kro­so­mia Je­że­li, jest więk­sze niż 90 per­cen­tyl to świad­czy to o tak zwa­nej ma­kro­so­mii – może to być pierw­szy ob­jaw cu­krzy­cy cią­żo­wej, ale może być to też po pro­stu „taka uro­da” dziec­ka – nie mniej jed­nak przy du­żej ma­kro­so­mii trze­ba do­sto­so­wać czas po­ro­du (roz­wa­żyć ewen­tu­al­ną in­duk­cję po­ro­du przed ter­mi­nem) a przy bar­dzo du­żej ma­kro­so­mii po­wy­żej 4,5 kg roz­wa­żyć ce­sar­skie cię­cie za­miast po­ro­du si­ła­mi na­tu­ry. De­cy­zji na te­mat dro­gi po­ro­du oraz „wie­dzy” jak duże bę­dzie dziec­ko przy po­ro­dzie – oczy­wi­ście nie mamy od razu z tego ba­da­nia w ty­go­dniu – ale to ba­da­nie nam mówi: ta pa­cjent­ka ma dziec­ko, któ­re wzra­sta w nor­mie – nie wy­ma­ga ko­lej­nych USG,u tej pa­cjent­ki mamy ma­kro­so­mię, mu­si­my ją zo­ba­czyć po­now­nie za mie­siąc i po­now­nie oce­nić wzra­sta­nie, a na­stęp­nie za­pla­no­wać ko­lej­ne ba­da­nia oraz po­stę­po­wa­nie oko­ło­po­ro­do­we. Hi­po­tro­fia Naj­bar­dziej nie­bez­piecz­ną dia­gno­zą w USG III try­me­stru – jed­nak nie jest ma­kro­so­mia – dużo bar­dziej nas mar­twi hi­po­tro­fia pło­du – czy­li jak dzie­ciąt­ko jest po­ni­żej 10 per­cen­ty­la (mó­wiąc wprost jest mniej­sze niż ocze­ki­wa­ne); taka sy­tu­acja może (ale nie musi) świad­czyć o nie­wy­dol­no­ści ło­ży­ska. Nie­wy­dol­ność ło­ży­ska Jest bar­dzo trud­na do pew­ne­go zdia­gno­zo­wa­nia i do sa­me­go po­ro­du nie mamy czę­sto pew­no­ści czy wzra­sta­nie było mniej­sze niż ocze­ki­wa­ne bo „to dziec­ko tak ma” czy dla­te­go, że to dziec­ko mia­ło nie­wy­dol­ne ło­ży­sko. Nie­ste­ty, mu­si­my każ­dą pa­cjent­kę z hi­po­tro­fią trak­to­wać jak pa­cjent­kę, któ­ra po­ten­cjal­nie ma nie­wy­dol­ne ło­ży­sko i po­win­na być pod dużo więk­szym me­dycz­nym nad­zo­rem. Dla­cze­go? Dla­te­go, że nie­wy­dol­ność ło­ży­ska może pro­wa­dzić do bar­dzo po­waż­nych po­wi­kłań w tym do kil­ku naj­po­waż­niej­szych w ca­łym po­łoż­nic­twie, czy­li do: sta­nu prze­drzu­caw­ko­we­go i rzu­caw­ki (bez­po­śred­nie­go za­gro­że­nia ży­cia mat­ki),ob­umar­cia we­wnątrz­ma­cicz­ne­go pło­du,przed­wcze­sne­go od­dzie­le­nia się ło­ży­ska. Waż­ne in­for­ma­cje Cza­sa­mi pew­nie sły­szy­cie: to ba­da­nie USG w III try­me­strze, nie jest ta­kie waż­ne. Moja ku­zyn­ka w UK (lub w Skan­dy­na­wii) wca­le go nie mia­ła, a prze­cież me­dy­cy­na jest tam na tak wy­so­kim po­zio­mie. Nie chce wcho­dzić w duże dy­gre­sje – i po­li­tycz­ne „roz­k­min­ki” – ale to ba­da­nie jest nie­zwy­kle waż­ne, bo tyl­ko tym ba­da­niem USG mo­że­my za­uwa­żyć (i ura­to­wać!) mat­ki i dzie­ci, a tak po­waż­nym po­wi­kła­niem ja­kim jest nie­wy­dol­ne ło­ży­sko. Po­miar brzu­cha ta­siem­ką kra­wiec­ką – jak to się wy­ko­nu­je w UK czy w Nor­we­gii – ma tyl­ko jed­ną za­le­tę na tym USG – jest tań­szy, ale na pew­no nie jest rów­nie do­kład­ny! (Wię­cej na ten te­mat jest też w ar­ty­ku­le – me­to­dy oce­ny wzra­sta­nia pło­du). Jak wie­le z Was wie pra­co­wa­łam w Lon­dy­nie przez dwa lata pod kie­row­nic­twem prof. Ni­co­la­ide­sa, naj­więk­sze­go au­to­ry­te­tu me­dy­cy­ny pre­na­tal­nej na świe­cie – i wie­cie co… mimo, że NHS nie pła­cił za ba­da­nie USG III try­me­stru – to pro­fe­sor kosz­ta­mi wła­snej fun­da­cji wszyst­kim pa­cjent­kom, któ­re były pod na­szą opie­ką fun­do­wał to ba­da­nie – bo po­wie­dział, że to, iż ta­kie ba­da­nie nie jest stan­dar­dem w cy­wi­li­zo­wa­nym kra­ju jest skan­da­lem i w jego jed­nost­kach tak nie bę­dzie. Pod­su­mo­wu­jąc, w żoł­nier­skich sło­wach: Ba­da­my po­ło­że­nie pło­du – po­nad 90% dzie­ci na eta­pie 28-32 ty­go­dnia bę­dzie już ob­ró­co­ne głów­ko­wo do ka­na­łu rod­ne­go. Je­że­li dzie­ciąt­ko jest w tym ba­da­niu uło­żo­ne mied­ni­co­wo lub po­przecz­nie to trze­ba po­no­wić ba­da­nie po 34 ty­go­ ilość pły­nu owo­dnio­we­go – nor­my pły­nu owo­dnio­we­go są róż­ne dla każ­de­go ty­go­dnia. Prze­czy­taj wię­cej o pły­nie owo­dnio­wym).Ba­da­my po­ło­że­nie ło­ży­ska czy nie przo­du­je nad ka­na­łem rod­ ba­da­my ana­to­mię dziec­ka – część wad np. wady koń­czyn albo wady prze­wo­du po­kar­mo­we­go mogą po­ja­wić się do­pie­ro w III try­me­strze. Kie­dy naj­le­piej wy­ko­nać USG III try­me­stru? Czy ma to zna­cze­nie czy zro­bi­my je w 28. czy 32. ty­go­dniu? Za­sad­ni­czo jest to bez zna­cze­nia – każ­dy ter­min w tym okre­sie bę­dzie do­bry. Z prak­tycz­ne­go punk­tu wi­dze­nia – bli­żej 28. ty­go­dnia za­zwy­czaj są nie­co wy­raź­niej­sze zdję­cia, bo dziec­ko ma „wię­cej miej­sca” ale za to bli­żej 32. ty­go­dnia je­ste­śmy w sta­nie wy­ła­pać po­wi­kła­nia (np. ozna­ki nie­wy­dol­no­ści ło­ży­ska), któ­re w 28. ty­go­dniu u czę­ści ko­biet mogą być jesz­cze nie­wi­docz­ne. Dla­te­go, je­że­li mu­sia­ła­bym wy­brać je­den ter­min to po­le­ci­ła­bym 30. ty­dzień, aby obie kwe­stie wy­wa­żyć. Jestem w 30 tyg ciąży . Od 28 tyg pani dr stwierdziła że dziecko jest za małe na swój wiek ciążowy (o około 2 tyg, miało tydzień temu koło 900g) Zbadano przepływy, zrobiono ktg i wszystko jest w normie. Co może być powodem tego że maluszek nie rośnie i czy powinnam się martwić? KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu Ginekologia Ciąża Poród – zdaniem jednych najpiękniejsze uczucie na świecie. Zdaniem drugich – najgorsze. Nikt, kto nie doświadczył tego na własnej skórze, nie jest w stanie nawet sobie wyobrazić, z jakim natężeniem cierpienia się to wiąże. Sporo na ten temat może natomiast powiedzieć Edyta. Jak sama twierdzi - jej poród był koszmarem. Poznajcie szczegóły. Ciężko wspominam ciążę, ale poród jeszcze gorzej. Ale może zacznę od początku... Z mężem pragnęliśmy dziecka, kiedy w styczniu tego roku zobaczyłam dwie kreski na teście nie mogłam powtrzymać łez ze szczęścia. Marzenie o ciąży było dla nas w tym etapie życia początku ciąży nie czułam się najlepiej, wymiotowałam, miałam wstręt do jedzenia i na dodatek miałam ślinotok. Zamiast przytyć chudłam. Ginekolog prowadzący moją ciąże przepisał mi czopki na wymioty. Ale zamiast pomóc wywołały inna dolegliwość - biegunkę. Męczyłam się przez ok. 17 tyg. W 30 tyg trafiłam do szpitala. Zagrożenie przedwczesnego porodu. Bolały mnie kości miednicy, kości spojenia łonowego. Nie mogłam chodzić nie czując bólu, przekręcenie się na drugi bok na łóżku też sprawiało ogromny ból. Nic przyjemnego. Zobacz także: Niezwykła pamiątka z wycieczki szkolnej: 7 uczennic W CIĄŻY! Fot. iStock Leżałam na patologii ciąży cztery doby, dostałam zastrzyki na rozwinięcie płucek u dziecka, luteinę, nospę i hydroksyzynę. Wyszłam w lepszym stanie ale po kilku dniach dolegliwości wróciły i to jeszcze silniejsze. W 32 tyg. miałam wizytę kontrolną u swojego lekarza prowadzącego. Stwierdził, że mogę urodzić wcześniej bo skróciła mi sie szyjka. Zalecił brać luteinę i nospę i kazał zgłosić się za dwa tyg. na kontrolę. Tak też zrobiłam. Przyjechałam na kontrolę. Do skróconej szyjki doszło rozwarcie o wielkości 2 cm. Pan ginekolog kazał się oszczędzać i wziął mnie na ktg. Podczas badania powiedział `jakieś niewyraźne te ktg` na co zapytałam oczywiście co to znaczy, a on na to, że jakby dziecko spało cały czas. Żadnych dodatkowych badań nie zlecił, więc uznałam, że nic złego się nie dzieje. Kolejne ktg miałam w 36 tyg. ciąży i znów usłyszałam niepokojące słowa mojego lekarza `nie podoba mi się to ktg`. Poruszał moim brzuszkiem i poszedł. Zapytał czy czuję ruchy dziecka, na co ja, że bardzo rzadko, a w ciągu dnia najmniej. Wręczył wynik ktg i powiedział, że wszystko jest dobrze. Tygodnie mijały, a mojemu maluszkowi nie spieszyło się na świat. Termin miałyśmy na 23 września. A tu nic, żadnych skurczów, wody nie odeszły. W poniedziałek (24 września) zgodnie z zaleceniem mojego lekarza zgłosiłam się do szpitala na oddział. Wieczorem o godz. 19 założono mi cewnik z balonikiem na powiększenie rozwarcia. Bałam się bardzo bólu i w duchu modliłam się, żeby wszystko się samo zaczęło... Pan ordynator zakładając cewnik uprzedził, że mogę odczuwać dyskomfort i ból w dole brzucha i że jeśli ból będzie nie do wytrzymania, mam udać się do położnej po zastrzyk przeciwbólowy. Ok godz. 24 dostałam skurczy. Miałam je co 3-4 min. Ból był tak mocny, że nie mogłam leżeć. Zaczęłam spacerować po korytarzu, ale skurcze miałam coraz silniejsze, ból zaczynał się od brzucha i promieniował na plecy i uda. Myślałam, że to normalne. Udałam się do pani położnej i opowiedziałam moją sytuacje. Stwierdziła, że nic się nie zaczęło, tylko to działanie cewnika i dała mi zastrzyk. Skurcze ustąpiły, ale tylko na pół godziny. Miałam je tak samo silne jak poprzednio tylko, że już nie tak często. Fot. iStock Nie spałam całą noc, zwijałam się z bólu. O godz. 6 przyszła położna zmierzyć nam temperaturę. Krzyknęła na mnie, że całą noc chodziłam po korytarzu i że jak ja będę miała siły rodzić. Już wtedy żałowałam, że rodzę w tym a nie innym szpitalu. Po godz. 7 zdjęto mi cewnik, a pan ordynator stwierdził, że w sumie to już się wszystko samo zaczęło i że do godz. 12 urodzę sama. Kazali mi się umyć i zgłosić na porodówkę. Zrobiłam jak mi kazali. Leżałam już na łóżku przygotowana do porodu, podłączona pod ktg. Przyszli lekarze z obchodu, podłączyli mi ktg. Zbadano mnie i tak jak ordynator powiedzieli, że do 12 urodzę sama. Przebili mi wody płodowe. Nie wiem która była godzina. Ginekolog, który przebił mi wody powiedział, że są zielone, ale że będą obserwować, co z dzieckiem będzie się dziać. I akurat dostałam skurczu, spojrzeli na ktg i widziałam po ich minie że coś jest nie tak. Popatrzyli na siebie i podjęli szybką decyzję - cesarka. Zaczęli biegać wokół mnie, podawali coś do podpisania, ubrali w jakiś fartuch. A ja.... Fot. iStock …ja ciągle płakałam nie wiedząc, co się dzieje. Zrobiono mi cesarkę. Z tego szoku nawet nie pamiętałam kto pokazał mi dziecko ale pamiętam, że mała była cała sina. Dostała 9 na 10 pkt. Już po wszystkim leżąc na sali dowiedziałam się, że tętno mojego dziecka zanikało i dlatego przeprowadzono cc. To cud, że moje dziecko żyje i że jest z nami. Opowiedziałam swoją historię innemu lekarzowi ginekologowi, powiedział, że poród zaczął się już o 24 i że już wtedy mogło się dziać coś złego z dzieckiem. Na szczęście jest z nami nasze maleństwo. Nigdy więcej nie będę rodzić w tamtym szpitalu... Myślę także, że badania ktg, które miałam w 34 i 36 tygodniu ciąży już były niepokojące. Mamy XXI wiek, czemu nie zlecono mi dodatkowych badań? Przecież mogło dojść do tragedii... Edyta (pisownia oryginalna - przyp. redakcji)

poród w 30 tyg